Samotność
Samotność jak nowotwór psuje nas,
wyniszcza
Zatruwa swą toksyną i zostawia zgliszcza
Psuje głowy, pragnienia, tworzy
patologię
I zastyga po czasie jak z żeliwa odlew
Wtedy jest już twarda, trudna do
skruszenia
Życia krzywi obraz, który ciężko zmienić
Czas upływa jak woda w rurze z wodociągu
Nie wiesz czy jesteś na końcu rury, może na
początku
I wciąż stoisz na redzie, patrzysz przez
lornetkę
Może ktoś twój łańcuch kotwiczny rozetnie
Październik 2019 .
Komentarze (16)
Samotność jest uciążliwa, ale może warto otworzyć się
na nowe znajomości otworzyć się na świat i
ludzi...pozdrawiam cieplutko :)
samotność z wyboru mniej boli, a tym skazanym na nią
nie z własnej przyczyny należy tylko współczuć i w
miarę możliwości pomóc
pozdrawiam :)
Samotność faktycznie wyniszcza organizm.
Witaj.
Metaforycznie, ciekawie ujmująco, w przekazie.
Na TAK!
Pozdrawiam.:)
I stoisz, i czekasz
a życie pogania,
nawet czasem krzyczy - pisz ze dwa podania, bo kiedy
wiatr znowu przyleci, może być za późno, wtedy nie
pomogą nawet wszyscy święci.
Ujely mnie metafory...
Samotność z wyboru mniej boli, a skazanym na nią z
powodu niefortunnego losu należy współczuć.
Miłego dnia :)
Podobają mi się metafory.
Smutny przekaz
Pozdrawiam :)
Samotność jest okropna! Dobry przekaz, aż smutno.
Pozdrawiam
coś wiem na ten temat i tu zgadzam się z Renatą moja
dusza usycha :) pozdrawiam
Można do niej podejść inaczej - ale wiersz
przejmujący. Pozdrowienia :-)
"Samotność jest jak ogród, w którym dusza usycha, a
kwiaty przestają pachnieć."
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to jest z tą samotnością.
Niestety nigdy nie będzie naszym sprzymierzeńcem.
Pozdrawiam.
Marek
Obrazowo. Czytam sobie bez "swą" w drugim wersie i z
"Krzywi obraz życia" zamiast "Życia krzywi obraz" w
szóstym, ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)