Samotnosc II
Samotność jest straszna.
Gdy krzyk w dal ucieka.
Gdy się kogoś kocha.
Kto na te miłość nie czeka.
W pustych ścianach życia.
Echo tylko mi odpowiada.
Z nudów pisze wiersze,
Które serce układa.
Całymi dniami szukam.
Mojej drugiej połowy.
Ze ją kiedyś spotkam.
Rzadziej przychodzi mi to do głowy.
Wiec chyba samotność.
Na resztę życia jest mi pisana.
A moja druga połowa.
Przez innego jest zarezerwowana.
Dzień po dniu.
Dalej swój ciężar toczę.
Choć już nie we dwoje.
Sam przez życie krocze.
Czasami z kimś zamienię słowo.
To sam plany snuje.
Choć przyzwyczaiłem się do samotności.
To kogoś mi brakuje.
Jaki sens jest.
Dalej przez życie kroczyć.
Skoro tak łatwo.
Z raz obranej drogi zboczyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.