SAMOTNY
I znów zaszło słońce,
Tak bezszelestnie i głucho,
Jakby w tajemnicy przede mną.
Teraz zdałem sobie sprawę,
Że znów poczułem się sam.
I mimo że gdzieś tam jesteś,
Niemoc znalezienia sobie miejsca,
I zwykła bezradność,
Tak, wiem, wiem, rano będzie już
świt…
Komentarze (8)
W sumie niezle, ale troche jest nieskladnosci.
"Poczulem sie sam" raczej - samotny. Calosc troche
przegadana, ale sa dobre momenty.
zgadzam sie z Ninoczka ,niemoc to synonim bezradności
Słońce powróci...nie warto się smucić/Niemoc
znalezienia sobie miejsca,
I zwykła bezradność,/ coś bym tu proponowała
zmienić...póki co nie podpowiem...
Przerazliwa samotnosc wylania sie z wiersza - to sie
czuje wrecz werbalnie...
Ja też jestem za... Bardzo dobrze oddana samotność i
tęsknota na tle zmierzchu. Ładny.
Smutna, ale ładnie odzwierciedlona samotność. Dobrze
się czyta.
Ciekawie i w zgrabny sposób ukazana samotność.
Zachodzące słońce i cisza nadchodzącego wieczoru
doskonale oddaje atmosferę nostalgii i smutku.
Tak tak, rano będzie świt ... i w pośpiechu zapomnisz
znów, że jesteś sam ...