Samotny spacer wśród wierzb
Tęsknota i żal ... To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość."
Spacerując samotnie aleją otoczoną
płaczącymi wierzbami
Wsłuchuję się w śpiew ptaków bijąc się z
własnymi myślami
Zadając sobie pytania, na które nie ma
odpowiedzi
Niosąc w sobie ból ,który uparcie w mym
sercu siedzi
W głebi duszy pytam
Czy to był sen?
Czy to wszystko naprawdę się działo?
Czy warto było kochać aż do bólu
By w zamian dostać tak mało?
Usiadłam na dawnej ławeczce
Z nieba zaczął padać deszcz
Więc nie tylko ja płakałam
Lecz wierzby i niebo też
Ze łzami w oczach podziwiałam piękno
przyrody
Szukając dla swej duszy ukojenia
Lecz gdzie bym nie spojrzała
Od razu wracały wspomnienia
Siedzieliśmy tutaj kiedyś razem
Trzymałeś mnie w ciszy za ręce
Lecz dziś sobie uświadomiłam
Że dla Ciebie to były chwile
Nic więcej....
Dzisiaj siedzę tu sama
Bijąc się z własnymi myślami
Zadając sobie pytanie
Czy warto było kochać bez granic?
Wielu ludzi umiera z braku chleba lecz jeszcze więcej z braku miłości.
Komentarze (4)
czasem to dzieki wspomnieniom możemy stworzyć
nowe,lepe marzenia. i tego właśnie Ci życze.
Bardzo poważna treść, nie można obojętnie przejść,
życie przez chwilkę
krótką szczęśliwe, a potem .....
Piekne opisalas swoje wspomnienia i napewno dlugo
pozostana w twoim sercu...ta laweczka..swiat placzacy
razem z toba za tymi chwilami...cudnie
Czy Ty wiesz jaką piękne perełkę stworzyłaś? Musisz
pisać, swój ból duszy zapisać jako swoisty testament
swoje pięknej przeszłości. Bo ona jakby teraz na to
nie patrzeć, była piękna i niech taka pozostanie.
Zobaczysz. A Ty zostaniesz wielką POETKą