samotny żal-część pierwsza
każdy centymetr lat
przesłonięty chmurami
odgarniałam sercem
tworząc parasol ochronny
nadziei która jak kot
prężyła się pod dotykiem
gotowa do walki z każdym
kto mógł odebrać szczęście
każdy ułamek chwil
okupiony łzami
rzucałam w zapomnienie
na pastwę losu
która swą ślepotą
karmiła złudzeniami
rozrywając ogniwa duszy
każdą spokojną noc
wznosiłam do gwiazd
nucąc chwalebne Te Deum
pozostał samotny żal
nad upadającą nadzieją
autor
suzzi
Dodano: 2011-04-01 16:15:00
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Treść wiersza wyraża klimat minionych lat i analizę
spojrzenia prawdzie w oczy a także podjęcia samotnej
drogi pokonywania trudności które wynikają z chwili
danego czasu i są przedłużeniem pogłębiającej się
samotności i żalu Na czasie bo to pora postu
pozdrawiam
nadzieja wróci...bez niej nie można żyć
W samotności budzi się smutek i żal, mimo upadającej
nadziei jest jeszcze ta iskierka, która trzyma przy
życiu i daje siłę. Jutro zaświeci słońce. Pozdrawiam
:)
mam wrażenie ze w tym wierszu Cię wyjątkowo dobrze
rozumiem, pozdrawiam
Smutny przekaz i wydaje mi się, że w ostatnim wersie
tak jakoś dziwnie ochrzciłaś ''upadającą nadzieją",
może ''niknącą'', albo ''ginącą'', bo upadać może
ustrój, firma, człowiek, ale nadzieja raczej ginie.
Witaj suzzi - bardzo ciekawy sposób rozmyślania, każdy
centymetr lat ciekawie ujęty, ale nadzieja zawsze na
straży, a poda wszystko i nadzieja na
końcu...powodzenia
witaj, bardzo smutny, ale z ciekawością się czyta.
"niechaj żywi nie tracą nadziei".
pozdrawiam
Najsmutniej kiedy tracimy nawet nadzieję, ale chmury
muszą kiedyś odsłonić słońce, czego z serca życzę.
Ciepło pozdrawiam.
Nadzieja umiera ostatnia-pamietaj:) Pozdrawiam
poczytaj moje wiersze na chomik.pl niestety mam je
narazie tam staraj się lepiej ubrać treść choć teraz
rozwijasz bardziej treść na tamto też przyjdzie czas
tak mi się przynajmniej zdaje