Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Samozniszczenie

W naszym też kraju, to dzieje się co dnia
Co starszym ludziom jest niczym zbrodnia
Gdy dziatwa młoda wchodzi w bramy szkoły
Już tam czekają z starszych klas matoły

Którzy rozdają, niby od niechcenia
Dziwne cukierki barwne do zjedzenia
Maluchy mają to za super czadzik
Lecz nie smakuje im później obiadzik

Są rozdrażnione albo też wesołe
Lubiane w klasie i lubiące szkołę
Gdy tych cukierków nazbyt wiele zjedzą
W szponach dilerów już po uszy siedzą

Wyniosą z domu ot dla niepoznaki
Coś co jest cenne i co da grosz jaki
Czasem to skończy się nawet szpitalem
Albo cmentarzem i ogromnym żalem

Dzieciaki w szkole mają tajemnice
Nie mogą poznać ich przecież rodzice
Więc się przed nimi to skrzętnie ukrywa
Kto nie potrafi – kablem się nazywa

Taki wyklęty bywa z szkolnej dziatwy
Z nim się nie gada, on jest niczym martwy
Tak przyszłość nasza, ot bez dania racji
Sama poddaje się biodegradacji

Gdy zgłębiałam temat przeraziły mnie dopalacze stosowane już dla bardzo małych dzieci w kaszkach dla niemowląt. Po prostu - ZGROZA

autor

Adelaa

Dodano: 2014-11-10 21:37:23
Ten wiersz przeczytano 898 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

aanka aanka

smutne bo prawdziwe- pozdrawiam:)

saba saba

Dramatyczny temat ale na czasie. Pozdrawiam Cię Adelaa
bardzo serdecznie

Adelaa Adelaa

Weno - niemożliwe jest rewidowanie wszystkich uczniów
a winowajcy umieją dobrze się maskować i potrafią
zastraszać młodych. Postacie używek są też bardzo
różne: dropsy, cukierki pudrowe itd itp, Dzieciaki
zaklinane przez kolegów umieją doskonale ściemniać i
naciągać rodzinę na różne potrzeby szkolne - zresztą
sami wiecie - DZIĘKUJĘ wszystkim gościom za
komentarze. Przepraszam, że nie robię tego imiennie
ale mam mało czasu i wolę zaglądnąć w wasze utwory -
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Sandra Stella Sandra Stella

Super wiersz, piękny na czasie, choć taki
dramatyczny...trzeba pisać o tym, by jakoś się
przeciwstawić tej narkomanii...
do czego to prowadzi zadaję pytanie? nie znajdę
odpowiedzi,
to za trudne dla mnie...
w każdym razie musimy walczyć...
pozdrawiam serdecznie...dziękuje za odwiedziny i
komentarz.

Hermes33 Hermes33

Prawda nam dzieciom ochrona!

_wena_ _wena_

A gdzie jest ochrona, dorośli? Wiersz godny uwagi.
Pozdrawiam :)

Bolesław Brzuchacz Bolesław Brzuchacz

Wspaniały wiersz,przestroga,[dziękuję za u
mnie],pozdrawiam miło

Jan Dmochowski Jan Dmochowski

Zgroza to jest wielka,
żeby małe dzieci
sprzedawane przez dilerów
jadły takie śmieci.
Pozdrawiam.

Ola Ola

Temat dramatyczny i szkodliwy. Pozdrawiam serdecznie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Temat jest dramatyczny. Ale wiersz nie poruszył mnie.
Jakos takzbyt lekko przeleciał. Prosze wybaczyc ale
tak odczuwam czytając go.
Dwa malenkie błedy są do poprawki"obiadzik" piszemy
male "i" , na końcu chyba powinno byc bez "dania"
racji a nie "zdania".

Baba Jaga Baba Jaga

Bardzo ważny temat w dramatycznym wierszu.Pozdrawiam:)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Poruszony jest bardzo ważny temat. Wzdycham i
zastanawiam się.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jeden z tematów niewygodnych - dobrze, że go
poruszasz.

Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »