Sąsiedzi
W kamienicy przy baszcie
(Cherubinów 13)
Mieszkał sobie Antoni Gromniczny.
Gość ogólnie był cacy:
Górnik, przodownik pracy
I popierał Blok Demokratyczny.
W baszcie z oknem na pełnię
Mieszkał inny zupełnie
Typ – Lunnary Brindisi.
Ten był aspołecznikiem.
Słuchał „Głos Ameryki”,
A w niedziele BBC.
Antoś krasne miał lice.
Czytał tylko „Kuźnicę”
I w kopalni fedrował gdzieś chodnik.
A Lunnary żył z magii,
A może z nekrofagii.
Czytał tylko „Powszechny Tygodnik”.
Jeden był pozytywny,
Drugi był negatywny.
Tacy różni, lecz zgodni troszeczkę,
Bowiem w każdą niedzielę
Po wiecu, po kościele
Każdy wpadał na róg „Pod Gwiazdeczkę”.
Tam Kryśka bufetowa,
Żytnia monopolowa,
Na zagrychę dają tam kiszkę.
Tam sąsiad do sąsiada
Sam nie wiem o czym gada
I zapija szczerbatym kieliszkiem.
Tam w tytoniowym dymie
Ja przy tobie, ty przy mnie
Zaśpiewamy, gdy będzie już dniało:
Wiwat monopolowa!
I zgoda narodowa
Budowana na przekór podziałom!
Komentarze (28)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny. Nie sądziłem, że
wiersz, którego akcja toczy się w czasach
zamierzchłych dla większości czytających, zdobędzie aż
taką przychylność.
świetny ironiczny wiersz z koncyliacyjnym
podtekstem+:) pozdrawiam serdecznie
Gdy pół litra utoczą to się wszyscy jednoczą... tak
było jest i będzie, ale chyba nie wszędzie, bo tylko
my Słowianie mamy mocne banie. :)
Tak to jest, że z nawalonych jak stodoła po żniwach,
szczerość wyłazi wszystkimi porami ;-)
Życiowo, że tak powiem.
Radosnych Świąt :)
Ciekawa ironia :) fajnie się czyta :)
Dziękuję ci za wszystkie życzliwe słowa :*) i życzę
spokojnych zdrowych ciepłych świat w gronie
najbliższych :*)
podoba mi się taka satyra
Niezła ironia pozdrawiam serdecznie;)
Witaj. Przy flaszce wiekszosc sie dogada pod
warunkiem, ze sa tak ululani, ze nie wie jeden co mowi
drugi, bufetowa to dobry bonus... wizualny. Moc
serdecznosci:)
Bardzo życiowe :) Życzę Pogodnych, Radosnych i Pełnych
Miłości Świąt :) Pozdrawiam serdecznie +++
dory wiersz, z ciekawą ironią, potoczysty... - z
pryjemnością przeczytałem, by - na konieć - parsknąć
śmiechem.
Pozdrawiam serdecznie:))
Ciekawa ironia. Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę.
Mocne.... pozdrawiam