ScHoOl
Dla wszystkich tych , co mają doła przez szkołę
Problemy w szkole doprowadzają do
szaleństwa
Uczniowie są traktowani
jak wyrzutki społeczeństwa
Ciągłe poniżenia ,
słyszane z ust ciała pedagogicznego
na pewno nie edukują ucznia polskiego
Przez szkołę
zabił się właśnie pewien młodzieniec
Był to zwykły chłopak
nie żaden odmieniec
Ciągłe szykany , uwagi , poniżenia
Zmusiły go do brutalnego
życia odrzucenia
Nie wytrzymał wyzywek , krzyku,
ciągłego stresu
Nie wierzył , że wytrzyma
do szkoły kresu
Dlatego właśnie
utopił się w jeziorze
A w tym samym czasie jego starzy
szukali go na dworze
Życie jest bolesne
przysparza trudności
Ale radę trzeba dać
nie zapatrzeć się na gości
TAKA JEST PRAWDA
O MŁODZIEŻY ŻYCIU
NIERAZ MYŚLI SIĘ TYLKO
O ROZPACZLIWYM WYCIU
jednak nie ma sensu z okna wyskakiwać
To tchórzostwo , trzeba po prostu
los okrutny wykiwać.
=)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.