ścieżka
wiem, że muszę iść swoją ścieżką...
wiem,że czasem smutno,
wiem, że czasem ciężko,
ale idę tam.
nie lękam sie zawiści,
ludzkiej zazdrości,
obłudy, chamstwa i chciwości.
idę tam...
tam gdzie na kolanach
można dostać się do Boga.
oglądać to co można
i trzeba...
nie zaglądać w zło płonące
w kłamliwym Babilonie.
nigdy nie chcę być sam,
pragnę obcować i radować się
tym samym co mój Pan!
zaglądać w duszę,
bawić czyjeś serce.
idę tam...
tam przywitają mnie
otwartą dłonią,
słowem otuchy,
smakiem szczęścia.
Komentarze (5)
moim zdaniem za dużo razy ująłeś słowo wiem
wers po wersie ja napisałabym czasem smutno
i ciężko odrzuciłabym to dwa razy wiem ale wiersz jest
Twój nie mój
treść wiersza aktualna zawsze bo zaglądasz w nim w
życie i w duszę
mi się podoba...Twój przekaz ,przenosi włąsnie "tam
"....wychwycony autorytet w wersach... co do tego jak
będzie /Małgosiu W , każdy sam się przekona../....
Każdy Człowiek ma swój Eden swoją drogę ale każda
okupiona jest cierpieniem ..ważne że Miłość jest w
sercu i połączenie z tymi kto to rozumie ale nigdzie
nie jest bez Babilonu.Dobry wiersz o postanowieniu
ładny w formie
A ja wiem, że jeszcze długa droga do sukcesu ... ale
życzę powodzenia. jak dla mnie słabo ...
A czy na pewno wiesz, że
"tam przywitają mnie
otwartą dłonią,
słowem otuchy,
smakiem szczęścia." ?