Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Seksowna zaraza życia

Jest chaos w który wkłada się głodną dłoń
i spuszczając zmysły ze smyczy
poszukuje

Głos wykrwawiający się w przestrzeni
karawany łez utykające w piaskach poduszek
twarzą w twarz z błękitnym pniem
i wątpliwe posłannictwo spadających liści
jesienią nieba nie dłuższą od myśli
błękitny pień i upadli posłańcy nie znający drogi
i sny sprowadzone na pomoc
ustom wzywającym wszelkiego imienia

musielibyśmy zabić wszystkie ptaki
spalić plany co do jednego
żeby zapomnieć
musielibyśmy zdjąć gwiazdy
zestrzelić ziemiokrążce pukającego od domu do domu
i jemu podobnych
i pochylić głowy

jest immanentne bicie dzwonu Johna Donne`a
i jest płacz oznajmiający przybycie skazańców
zakutych w krew i kości
stańcie u naszego boku
bracia i siostry
ogrzejcie się przy ogniu
damy wam jeść
broń do ręki
nauczymy jak się z nią obchodzić
i rozpoznawać wrogów
i pośród leżących
podnosić kwestię braterstwa
bo życie to rewolta skazana na śmierć
ogromne powstanie zapoczątkowane tysiące lat temu

jesteśmy braćmi nawet jeśli nie znamy swego imienia

musimy wychwalać tych
co na wzgórzach wyją do zegara o czas
wskazówka powali każde serce na podłogę
nie ma takiego który by z czasem wygrał w pojedynku na wskazówki

lecz wciąż
wciąż ku wznoszeniu miast
gdzie panoszy się seksowna zaraza życia
jak niezmiennie donoszą poranne gazety

jesteśmy sztafetą
przekazującą sobie pałeczkę w orgazmicznych łożach i laboratoriach

jesteśmy plemieniem
z którego głów sposobem ateny
wychodzą bogowie
by wstępować w lunatyczność chmur
i ich płonące smoki

puste czaszki są jak gniazda
z których wyfrunęły dusze o których tyle się mówi
a potem szukaj kształtów w prochu
po szufladach po albumach po kieszeniach
i gdzie czymś tam
sięgasz

zawartość czaszek wprawną ręką przełożona w księgi
bierzmy jedzmy i pijmy z nich wszyscy
których tykające krople przelewają kielich
w wodospad ciał
wkrzykujący się w grób pokoleń
by przyjąć skromną postać ukojonego bólu
który rozchodzi się
po korytarzach ziemi

autor

Robertow

Dodano: 2004-11-14 19:49:24
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »