Sen
To jest sen z okresu wojennego.
Biegnę, uciekam
goni mnie diabeł
ogonem strzela
jak zapalniczką
płonie ogień
chce podpalić sukienkę
depcze po piętach
wołam pomocy
krzyczę a głos
więźnie w gardle
w oczach panika
serce kołacze bólem
budzę się
jestem spocona
mam gorączkę
lecą bomby
głowę chowam
pod pierzynę
autor
Xenia1
Dodano: 2017-10-26 12:52:42
Ten wiersz przeczytano 1301 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
nocny koszmar jest męczący jak czkawka, na szczęście
nie trwa długo
ciepło pozdrawiam
Waldi1 mam pere takich drastycznych przeżyć.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Gabi C dziękuję za wpis. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Joasiu Es-Ka dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Ziu-ko miło że wracasz do mych gryzmołków - dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Kaczorku100 dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
przeżycia lat wracają w snach i męczą ...nie tylko
Ciebie sporo ludzi takich ...
Straszny, refleksyjny wiersz.
Dobrej niedzieli Xeniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sen bardzo wymowny. Pozdrawiam
Grażynko Sieklucka dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Miłej niedzieli życzę. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Czasem dopada nas sen...póżniej męczy naszą pamięć,
wracamy do niego...jakby chciał coś podpowiedzieć, nie
zawsze rozumiemy jego sens...do czasu...
...pozdrawiam
Nie chciałabym nawet we śnie...pozdrawiam :)
Traumatyczne przeżycia zostawiają trwały ślad.
Pozdrawiam Xeniu paa ;)
Loko sen owszem, ale gorsza była rzeczywistość.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.