Sen mara*
* Tytułowy wiersz ostatniego - zakończonego parę godzin przed śmiercią tomiku Kazimierza Wierzyńskiego
A kiedy człowiek to już wie:
„Sen mara nie odżegnasz się”,
Kiedy ma w głowie myśli sto,
Co oszalałe dręczą go,
Gdy żyje w jakimś obcym kraju,
Gdzie go zabici odwiedzają,
Życie ze śmiercią się złączyło,
A z nienawiścią - wielka miłość,
Kiedy się broni, nie chce w ten
Wpaść nieprzytomnie śniony sen**,
To - by spokojnie zasnąć mógł
Zostaje człowiekowi Bóg.
W Nim na spoczynek uda się
Koszmary wykrzyczawszy swe.
________________________
** Aluzja do Makbeta („Życie jest snem
wariata śnionym nieprzytomnie, powieścią
wariata, głośną, wrzaskliwą, a nic nie
znaczącą.”)
13 II będziemy obchodzić 55. rocznicę śmierci poety.
Komentarze (11)
Bardzo smutny, dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Michale:)
Nie napiszę że mam podobne odczucia lecz jedynie że
coraz częściej bym swoje odczucia nazwał podobnymi
słowami:)
:)
Dziękuję za odwiedziny.
Zosiak - masz rację. Poprawiłem.
Żeby te koszmary, miłość spleciona z nienawiścią były
w snach, byłoby super, ale one niestety nie w myślach
i snach a tutaj, całkiem blisko.
Co będzie potem, po wykrzyczeniu, to się okaże, ale
może być różnie.
Pozdrawiam
Kiedy człowieka dopada kres
i zwidy miewa, i cieniem jest.
Daleko w myślach wędruje tam,
idzie do ludzi, co kiedyś znał.
Bardzo fajny wiersz.
Bardzo dobry wiersz.
A przy okazji poczytałem trochę więcej o Kazimierzu
Wierzyńskim. No i wiersze, rzecz jasna, bo znałem
niewiele. I chyba najbardziej podoba mi się właśnie to
głęboka, refleksyjna liryka z ostatniego etapu jego
twórczości...
Pozdrawiam, Michale.
"Gdzie go zabici odwiedzają,
Gdzie życie z śmiercią się złączyło"
A ja sobie czytam
Gdzie go zabici odwiedzają,
życie ze śmiercią się złączyło
Bo chyba ze śmiercią, a nie "z śmiercią"
Dobry wiersz (a mnie się nic nie śni, to może i w ten
czas nie będzie koszmarów.)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
Piękne upamiętnienie poety...
Pozdrawiam Michałku i życzę miłego dnia :)