Sen o skrzydłach
Niech mi wyrosną skrzydła
Białe i puszyste
Bo szara ziemia mi zbrzydła
I śni się niebo przejrzyste...
Niemożliwe, bym aniołem została
Ale wciąż śnią się przestworza
Może bym się na ziemi przydała
Skoro taka wola wola boża?
Mimo, że jestem przykuta do ziemi
Skazana na tłok i kurz
Wiem, mimo tych cieni,
Że kiedyś odlecę na pola pełne róż...
2005
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.