senność
lecz teraz gdy budzą mnie łzy
a myśli...
są tak banalne, mówić wstyd.
Czuję tylko senność,
która mnie przytłacza,
ta wieczna senność
co mgłą świat otacza.
Nie lubię myśleć w ten sposób.
Wciąż tylko czegoś brak,
coś nie tak ,
albo gorzki smak.
Nie potrafię..
Tłumić w sobie już,
tych wszystkich emocji złych,
tylko że nikt nie rozumie mnie,
chce wreszcie poczuć jak cudownie śnię.
Komentarze (2)
Bardzo piękny wiersz, wprowadza w niesamowity klimat.
Naprawdę mi się podoba:) Pozdrawiam.
A więc śnij... dobranoc... pozdrawiam :) dobry wiersz
+