Serce nie do pokonania
Wenus twa Miłość
rodzi się pięknie
przez twe poruszające się usta miękkie
jej tron jak światło
tak blisko tego co wszędzie
i nigdzie
wybranka chciała by jej imię
schowałem w dół sercem tu
otulił ostrożnie
cudowny blask ze niebios spadł
może ja już teraz upadłem
bo tylko idę płynie krew
przyjdzie głód ten lęk na pewno
czy serce nie zechce się pogodzić z nim
jeśli skarbami nie zapragnę dla siebie
może to krzyk gdy patrzę w los
wy pełni wspaniałości i przepychu
świat wam otwarty
istnieją beznamiętne gesty
które burzą świat
jednak omamimy nawet umysł planety Ziemi
by ocalić ostatnią drogę do nieba
choć grzeszna bo noszona w nas
niczym ślady anioła to za plecami
by nie znikły
wszystkie kwiaty za lustrem i ty
Komentarze (47)
Miłość niejedno ma imię. Pozdrawiam Paweł, dobrej nocy
życzę-:)
Piękno miłości od nas zależy,
jak do obojga się ustawimy,
warto codziennie w jej dobro wierzyć,
zanim niechcący jej nie zniszczymy.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Witaj Pawełku,
Jak dla mnie, trochę niezrozumiały (nie pisuję takich
wierszy), ale podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, za miłe odwiedziny:)
każdy wybór jest trudny
a decyzja nie zawsze do nas należy
pozdrawiam
trochę zakręcony ale ciekawy
miłego dnia :)
Dla mnie, zbyt zakręcony wiersz :)
Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz...
Miłego weekendu:)
Mam trochę inne zdanie, niż wyrażone w ostatniej
strofie o Ziemi, ale to nie ma znaczenia.
Ciekawy styl:)
Pozdrawiam***
Pawle, twój utwór został dogłębnie i merytorycznie
przeanalizowany od strony technicznych aspektów
(poprawność językowa słownictwo, stylistyka, treść) i
wielokrotnie zinterpretowany — nie będę się więc
powtarzać, czy powielać identycznych uwag. Powiem
tylko, że się z nimi zgadzam; szczególnie komentarz
abandona jest pomocnym dla Ciebie jako autora. Czy
wykonanie i warsztat jest dobry, czy nie — nie jest
kwestią gustu i faktycznie pojawiają się tu istotne
myśli, ale (założywszy poprawność językową) jak dla
mnie należałoby to trochę skrócić „zesencjonalizować”,
żeby czytelnik „zapadał się w wiersz” przy pierwszej
odsłonie. Mam nadzieję, że pozbycie się złudzeń nie
będzie dla Ciebie nazbyt bolesne. Pozdrawiam
serdecznie.
Za plecami anioła ślad..pięknie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kto kocha stara się, aby te uczucie jak najdłużej
przetrwało?
Paweł, miłość ma swoje wahania jak i lęki to normalne,
ponieważ uczucie, o którym mowa jest bardzo delikatne
i szalenie wrażliwe;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
interesująco...pozdrawiam
Ocalicie... jeśli tylko oboje będziecie ocalać co
dnia... pozdrawiam serdecznie.
nieodgadniona
może mieć i takie oblicze...
+ Pozdrawiam