Serce nie do pokonania
Wenus twa Miłość
rodzi się pięknie
przez twe poruszające się usta miękkie
jej tron jak światło
tak blisko tego co wszędzie
i nigdzie
wybranka chciała by jej imię
schowałem w dół sercem tu
otulił ostrożnie
cudowny blask ze niebios spadł
może ja już teraz upadłem
bo tylko idę płynie krew
przyjdzie głód ten lęk na pewno
czy serce nie zechce się pogodzić z nim
jeśli skarbami nie zapragnę dla siebie
może to krzyk gdy patrzę w los
wy pełni wspaniałości i przepychu
świat wam otwarty
istnieją beznamiętne gesty
które burzą świat
jednak omamimy nawet umysł planety Ziemi
by ocalić ostatnią drogę do nieba
choć grzeszna bo noszona w nas
niczym ślady anioła to za plecami
by nie znikły
wszystkie kwiaty za lustrem i ty
Komentarze (47)
bardzo ładnie o miłości :-)
pozdrawiam
Ładnie.