shizowfreniczne życie
Żona?- Izabela ukochana...-nie istnieje
Dzieci?- dwójka...syn! i córka!-nie
istnieją
Zawód?- tajny agent...-nikt nie słyszał
shizofreniczne urojenia
śmierdzące pogardą spojrzenia
tych, którzy żyją normalnie
i nic nie wiedzą o tym shizobagnie
doktor medycyne
zdiagnozował...-(...)fremia!
do zakładu! do więzienia!
zaklęci. zamknięci.
przeklęci.!
głłłuuupcy, oni i tak są zawsze
zamknięci
w swoim świecie, od rzeczywistego
odcięci
stwarzają dla innych zagrożenia?
a może tylko... żyją wiecznie w
marzeniach..?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.