Siedlisko
Gdzie kończą się łąki, rzeczka Myja
płynie,
która po roztopach w trzcinach bagna
ginie,
lecz, gdy wiosną cieplej słoneczko
zaświeci,
to się moc żurawi tu na gody zleci.
Potem do jesieni młode wychowują,
a gdy w listopadzie pod niebo wzlatują,
tworzą coraz większe stado z rozlewiska,
widokiem tym dziwią się ze wsi ludziska.
A pamięć ich sięga do odległych czasów,
gdy żyli wśród bagien i rozległych
lasów,
wtedy łoś królował, po mokradłach
brodził,
to od niego nazwa mojej wsi pochodzi.
Teraz zimą gniazda żurawi są puste,
wśród trzcin się chowają kuropatwy
tłuste,
lecz bywa, że w czasie lata lub jesieni
ktoś tam ujrzy przodków tańczących wśród
cieni...
Komentarze (44)
Pięknie, sielsko, anielsko.
śliczności
pozdrawiam
I to są uroki wsi :)
Pozdrawiam.
Bardzo lubię Twoją piękną twórczość. Kolejny świetny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością czytam i zachwycam się opisem.
Pozdrawiam Marianie :)
Piekne wersy Marianie;)
Uroczy widok siedliska zachwyca i zachęca do spaceru
po znajomych ścieżkach urokliwego miejsca z dala od
miejskiego hałasu i klaksonów samochodowych.
Zachwycona przyrodniczym wierszem,
pozdrawiam serdecznie :)
azyl dla ptactwa, obrazowo o przyrodzie,,pozdrawiam
Obrazowo ująłeś to wyjątkowe miejsce.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam
Marek
Pięknie malujesz słowem.
Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie Marianie. Dosłownie dech mi zaparło,
gdy czytałam jakże obrazowy, piękny Twój wiersz.
Przepiękny...Dziękuję za życzenia, z wzajemnością
wszystkiego co dobre i piękne. Czekam na kolejne
jakże....(nie chcę się powtarzać)
Marian, uwielbiam Twoje pejzaże malowane słowem?
Umiesz zaciekawić, a nawet rozmarzyć swoją poezją;)
Nie ukrywam zawsze czekam na wiersz i Twoje ujęcia
chwil, które potrafią zadziwić:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Refleksyjny, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie M.N.:)))
Znakomity, nietuzinkowy wiersz...
Pozdrawiam serdecznie
To prawdziwy rezerwat ptaków. Podobają mi się te
tańce, może rytualne.Pozdrawiam:}