Sito ze wspomnień
WERSJA POPRAWIONA - czy na korzyść?
------------------------------------
zakręcone myśli
wspomnień
po kartach życia błądzą
bezładnie
zabijana przeszłość
sztachetami słów
łączy je
w furtkę zapomnienia
wysłużony parasol
udręczony kapryśną aurą
nie zakrywa spadających
bezsensownych kropli
na sito ze wspomnień
------------------------------------
zakręcone myśli
w słoikach wspomnień
po kartkach życia błądzą
bezmyślnie
zabijane sztachetami słów
ogarki przeszłości
łączą się w jedną
furtkę zapomnienia
wysłużony parasol
udręczony kapryśną aurą
nie zakryje spadających
kropli bezsensu
Na wpisy "czarnych garniturków" nie zwracam uwagi. Proszę więc nie produkować się bezsensownie. Masz odwagę napisz wprost - jeśli nie...to Twój problem ;)
Komentarze (11)
Dla mnie tytuł jest zapachem tego,co autor
szykuje...Natomiast treść wiersza to już wykwintny
jego smak,gdzie każde słowo jest dodatkiem,by oddać
cały klimat wspomnień...(Odeszłam z portalu jakiś czas
temu ale wróciłam,bo nie ukrywam że tęskniłam za
"właśnie takimi wierszami,którzy piszą Amatorzy(z
całym szacunkiem).I gdybym chciała poczytać poezję
znanych to weszłabym na stronę na przykład
W.Szymborskiej tudzież innych Wielkich. Nie
obrzydzajmy sobie wzajemnie tutejszego pisania i
pozwólmy się bawić innym,skoro sami świetnie się
bawimy!!!
Obojętnie jakie nicki, jeśli sa w nich wskazówki co
jest źle, są darem dla autora, który rzadko je
docenia docenia, bo brak i skromności, i umiejetności
przyjmowania krytyki, i nie zawsze rozumie o czym
ktoś mówi. Co powiedzial "czuly szept"? Aż się roi od
dopełniaczówek i do tego banalnych do kwadratu.
Słoiki wspomnień, kartki zycia, sztechety słów, furtka
zapomnienia. To nie sa poetyckie metafory, to jest po
prostu wydziwianie. Na innych portalach, nie znaczy,
ze lepszych czy gorszych inaczej sie ocenia wiersze,
bo są inne kryteria oceny. Łatwiej wzruszyć ramionami
i przerwać lekturę po kilku wersach, bo szkoda czasu.
Na beju są głosy, stalówki jest top lista, jest
słodzenie, mnóstwo bezwartościowych komentarzy i TWA,
które obojętnie co jego członek napisze - jest dobrze.
Na beju szuka się pochwał zamiast poprawiać warsztat.
...w moich wizjach jest ok...pozd:)
Coś jest w tym twoim wierszu, coś, co skłania do
przemyśleń. Pozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuję wszystkim, którzy wpisali komentarze nie
tylko oddają głosy - byle szybko. "Czuły szepcie" -
napiszę Ci wprost, że jestem zaskoczona Twoim
widzeniem mojego przekazu. Ten wiersz był już wklejany
na kilku portalach i jak do tej pory nikt na w/w przez
Ciebie fragmenty nie zwrócił mi uwagi za co jestem Ci
niezmiernie wdzięczna. Szczerze mówiąc nie mam w tej
chwili konceptu na poprawę - być może Ktoś jeszcze
zechce pomóc tak, jak Ty to uczyniłeś co dla mnie
najbardziej się liczy.
Wydawało mi się, że to są proste do zrozumienia
metafory. Jeśli świeczki wspomnień gasną zostają
ogarki - dla mnie przeszłości. Furtka - wiadomo coś,
co się za sobą zamyka. Mogę zrezygnować ze "słoika" -
tez nie straci na przekazie. Krople czego? -
pytasz...celowo nie jest oddzielnie bez sensu a kogo
czego "bezensu". Dziękuję serdecznie. Żałuję, że nie
ma możliwości dyskusji pod wierszem SZOK! Udanego
weekenda ;)
brawo, czuły szepcie, niepotrzebne czarne garnitury,
jeśli będziemy sami ze sobą SZCZERZY w sposób
kulturalny - to właśnie oznaka przyjaźni; pozdrawiam
tak tak czuły szept jest konkretny a wiersz jak życie,
które bywa bezsensowne nieraz w oczach zagubionego
poety :)
czytając komentarz czułego szepta wyciągam
wnioski...jest konkretny...bez czarnego
garniturka...to pochwalam...mimo wszystko wiersz
ładny...
Przekaz może trochę utrudniony, ale druga strofa jest
dla mnie super i jestem na duże tak.
Chyba ubierzesz mnie w czarny garnitur. W wierszu i
tytule aż siedem metafor dopełniaczowych. Zatarłaś
nimi sens wiersza, naprawdę nie odgadnę jak ogarki
przeszłości stworzą furtkę zapomnienia. Sito...
czego?, słoik... czego?, krople... czego?. To męczy,
może warto zmienic na epitet, choćby bezsensowne
krople, na sito ze wspomnień. Pomyśl :)
- masz rację Ninoczko....ja też nie wiem jaki jest
sens komentujących niby czytelników, którzy złośliwe
przytyki produkują, miast oceniać wiersze - oceniają
piszącego.....