skaleczone serce
skaleczone serce
z maniakalnym uporem głupca
tańczy na krawędzi życia
poszukując kolejnych wrażeń
zbyt mało cierpiało
wykrzykując strzępy niemych słów
rzuca się w bezkres otchłani,
na dnie której
znaleźć pragnie ukojenie
*
jeden łyk wolności,
czułość jednego spojrzenia
i upite złudną iluzją
rozpoczyna swój rytuał na nowo.
Komentarze (6)
obiektywizm z boku przeraża logiką a serce dalej
kochające gna w to samo bo uczucia często są fantazją
i dzięki nim mamy fakty we wszystkim co nieraz nie
śniło się filozofom Dobry wiersz w formie i treści Na
tak!
Skaleczone serce szuka tylko ratunku... ładny wiersz.
Czas leczy rany... Moze to w tej chwili malo
prawdopodobne, ale z czasem serce zapomni o tym co
zle, a rany sie wygoja
Zagoi się zapewne, a czasu do tego potrzeba i wiary na
pewno... Plus, pozdrawiam. Wytrwałości życzę
miejmy nadzieje ze to krecenie w kolko sie skonczy
trafiajac w koncu na swoja droge - pozdrawiam
Biedne to serduszko,mam nadzieje ze odnajdzie
prawdziwa milosc i ukojenie.Pozdrawiam