Skarby
Podarowany ostatni łyk gorącej herbaty w
mroźny wieczór
Zanucona melodia gdy smutno a radio
zepsute
Uścisk dłoni gdy serce lęk ściska
Czułe spojrzenie gdy inni mijają
obojętnie
Prośba: Nie odchodź!
Takie moje miłosne skarby
autor
niedosłowna
Dodano: 2005-04-04 22:51:22
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.