Tytuł sprowadził mnie do przeczytania
-skarga drzewa - cóż może się skarżyć
do nieba jak bezrobotny o pracę
i kawałek chleba. To co się dzieje z lasami
można wołać tylko o pomstę do nieba. Drzewa tnie się
na hama, resztki państwowego mienia jakim są lasy
sprzedaje się na prywatę a na zagospodarowanie niema
pieniędzy, podobnie jak i na inne alarmowe sprawy.
W pobliżu lasów niezliczona ilość tartaków. Nie tylko
drzewa cierpią, przy ściąganiu drzewa niezliczona
ilość dróg,
jeździ się ciągnikami tam gdzie wygodniej, następnie
turystyka samochodami dwunapędowymi na bezdroża nie
zważając na przeoisy. W lasach nie tylko rosną drzewa,
jest też życie zwierząt począwszy od rówek, żab,
jaszczórek, ptactwa, saren aż do niedźwiedzi. Tam
gdzie wycinka lasów, grzyb jadalny nie rośnie do 5
lat. itd.
Jestem przyjacielem natury leśnej z zwierzętami i
często chodzę po lasach.
Pozdrawiam .
Wiersz, który bardzo mnie poruszył. Codziennie jadę
do pracy drogą, która do niedawna była obsadzona
szpalerami drzew a dziś leżą obok jak wykoszone przez
okrutnego kosiarza :( . Rozumiem takie postępowanie
gdy są to uschłe drzew lub gdy rosną przy samej
drodze( wymogi bezpieczeństwa). Ale nie pojmuje gdy
dotyczy to drzew rosnących w odległości ponad 10 m od
drogi :(
Komentarze (8)
smutno, bardzo smutno zabrzmiało
Tytuł sprowadził mnie do przeczytania
-skarga drzewa - cóż może się skarżyć
do nieba jak bezrobotny o pracę
i kawałek chleba. To co się dzieje z lasami
można wołać tylko o pomstę do nieba. Drzewa tnie się
na hama, resztki państwowego mienia jakim są lasy
sprzedaje się na prywatę a na zagospodarowanie niema
pieniędzy, podobnie jak i na inne alarmowe sprawy.
W pobliżu lasów niezliczona ilość tartaków. Nie tylko
drzewa cierpią, przy ściąganiu drzewa niezliczona
ilość dróg,
jeździ się ciągnikami tam gdzie wygodniej, następnie
turystyka samochodami dwunapędowymi na bezdroża nie
zważając na przeoisy. W lasach nie tylko rosną drzewa,
jest też życie zwierząt począwszy od rówek, żab,
jaszczórek, ptactwa, saren aż do niedźwiedzi. Tam
gdzie wycinka lasów, grzyb jadalny nie rośnie do 5
lat. itd.
Jestem przyjacielem natury leśnej z zwierzętami i
często chodzę po lasach.
Pozdrawiam .
przejmujący, aż boli...
aż zabolało Kalinko.............
Wiersz, który bardzo mnie poruszył. Codziennie jadę
do pracy drogą, która do niedawna była obsadzona
szpalerami drzew a dziś leżą obok jak wykoszone przez
okrutnego kosiarza :( . Rozumiem takie postępowanie
gdy są to uschłe drzew lub gdy rosną przy samej
drodze( wymogi bezpieczeństwa). Ale nie pojmuje gdy
dotyczy to drzew rosnących w odległości ponad 10 m od
drogi :(
Może wbija się nie bez powodu? Prędzej czy później..W
lesie trzeba..Żal tych przydrożnych, zdrowych..byle
pod asfalt czy chodnik miejsce.. M.
pięciozgłowskowiec, a jak boli.
to tak jak by nas cząstkę rąbali ...pozdrawiam ciepło