Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sklepowy Dopalacz

Spoglądam w witrynę sklepu
Poszukując smakołyku,
Nastoletniej ambrozji
Nie zbędnej do zabawy.

Sprzedawca onieśmielony
Zna prawdy smak,
O przystępnej cenie
Zupełnie legalnej.

Kupuję nie wiele,
By móc „odpłynąć”
Chodź na kilka chwil,
Z dala od bliskich.

Aplikuję dużą dawkę
Chce czuć radość życia
Przesłaną przez chemika
Tylko dla mnie.

U progu dna
Zadaję sobie pytanie:
Czy już jestem śmieciem
Czy też nie ?

Dodano: 2009-01-27 07:36:41
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

TOMIPLES TOMIPLES

jak refleksje alkoholika wzruszajace :)))poz.

Maria Sikorska Maria Sikorska

Wymyślili dopalacze, legalnie sprzedają a później
kłopoty....jak wyciagnąć z dna

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »