Skorupa

Nie z każdej skorupy diabeł wysysa...:) pozdrawiam
gabrielu :)

Każdy jest jakiś- zły, dobry,
bo nie ma ludzi nijakich.
A ta skorupa o której piszesz- powstaje czasem w
obawie przed kolejnym zranieniem.
I bywa, że trzeba głębiej- ale tam też jest dusza.

Żadna "skorupa" nie jest pusta, bo każdy ma w sobie
duszę, tylko ludzie mają sumienia, albo nie, są tacy,
którzy każdemu najplugawszemu słowu przyklasną
przeciwko komuś, komu też przyklaskują, tylko po to,
by w zamian zyskać punkciki i przypodobać się innym
hipokrytom.
Mnie Twoja mini się nie podoba bo nie wiem kogo
oceniasz, sądzę, że kogoś kogo nie znasz, a to nie
jest fair, dlatego oczywiście u mnie brak punktu. A co
do diabła to on kocha hipokrytów, mają już u niego
zaklepane miejsce na wieczność.

krótko i na temat.

Myślę, że dusza jest niezniszczalna. Na tym świecie w
różne ciała się wciela, jest dobra lub zła, to zależy
od sumienia właściciela. Udanego i miłego dnia:)