Skrzydła
Moje skrzydła podcina nagła chwila.
Pod presją otoczenia podejmuję ważne
decyzje.
Tysiące uczyć, myśli, emocji.
Staję rozdarta na rozdrożu.
Którą ścieżkę wybrać?
Moje skrzydła podcina egoizm.
Za dużo mnie w moim ja.
Znów nie umiem się do tego przyznać.
Dumna wzoszę wzrok ku górze,
Gdy tak naprawdę jestem na dnie.
Moje skrzydła podcina strach,
Który kryje się w zielonych oczach.
Czas.
Potrzebuję czasu.
Muszę dać czasowi czas.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.