Skrzywdzona
dla wszystkich skrzywdzonych przez miłość...
Jest małą, głupią zabaweczką, która mogłaby
być z plastiku gdyby nie czuła i nie miała
serca...
Jest małą naiwną laleczką ,rzuconą gdzieś w
kąt po udanej zabawie
Jest małą nieważną błahostką, którą można
pobawić się jak figurką chociaż obdarzono
ją życiem...
Została odepchnięta, zapomniana
na jej żywym sercu pojawiła się rana
Tak głęboka, że wypełniły ją ból i
cierpienie
A jej pozostało tylko psychiczne
zaburzenie
Była cudowną gwiazdką, jedyną na twoim
niebie
Lecz wczoraj zgasła...pytasz
dlaczego?...tego ja nie wiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.