SKRZYWIONE DUSZE
suche gałęzie niegdyś słyszały szepty
wichrów które podsycając złem karmiły
ciągnąc korzenie miedzy objęcia ognia
gdzie płomień trawić zgorszenie będzie
zamiast płynąc żywica czystego serca
grzyby postępowań próchnice owoców
sprowadziły
stoją połamane nienawiścią wyschnięte lasy
próżny lament ludzkich drzew słychać
życiem dokonali jedynie zniszczenia
rozkwitu
liści sumienia które kierunek wskazywały
zapatrzeni głusi nie widzieli swego cienia
ono bladło kiedy słonce miłości
spoglądało
wszystkie drzewostany wiatr sprawiedliwy
przerzedzi
obali usuwając wyschnięte skrzywione badyle
miały szanse usunąć niszczące korniki
jednak zgnilizna kusiła skrzywione dusze
Komentarze (11)
Ciekawie to przedstawiłeś. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Piękny i ciekawy wiersz o głębokiej tematyce dusz.
Skrzywione dusze wloką się od powstania naszej
planety, człowieka i diabła, z nasileniem
w średniowieczu, a obecnie w rzekomej demokracji
odgrzewanie nienawiści do bliźniego. Niema szans na
usunięcia zła gdzie demon opanował dusze za dolary.
Pozdrawiam
Bardzo smutne, to co piszesz. Pozdrawiam
wiesz co zło wygląda jak dobro gdy szukamy siły,ogólne
zniszczenie to nie bajka w tym krajobrazie mogą żyć
ludzie, wiem jest ich sporo. pozdrawiam
Bardzo ciekawie napisane.Pozdarwiam
Ciekawy,nietuzinkowy wiersz.
Szkoda,że skrzywionych dusz nie da się łatwo
naprawić,one mają mózg przeżarty,tyle,że nie przez
korniki,lecz przez nienawiść i zawiść.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłych,radosnych Świąt życzę:)
Jednak coś w tym jest
pozdrawiam
Gdy wicher wyrwie drzewa korzenie i żuci nim w dal jak
kamieniem..
To ja te drzewo przytule sercem i sercem zakopie je w
ziemie..
Pozdrawiam Ciebie
Super piszesz!
bardzo intrygujący ciekawie napisany wiersz
pozdrawiam:)
Postmodernistycznie i alegorycznie- ekstra.
Bardzo ciekawy dobrze napisany wiersz pozdrawiam