Ślepa miłość
Miłość jest ślepa,
Nie patrząc kochałam.
On ciągle krzywdził,
A ja się starałam.
Robiłam wszystko,
By było mile.
By w sercu zostały
Cudowne chwile.
Troszczyłam się mocno,
Modliłam, błagałam…
By mnie pokochał,
Do Boga wołałam!
On całym światem,
Mocą istnienia.
On mógł spełnić
Moje marzenia.
Lecz mnie zostawił,
Stanowczo odrzucił.
Zabronił miłości
I się nie smucił.
Nie było ważne,
Co ja czułam.
Jadem miłości,
Mocno się zatrułam.
Trudno zapomnieć,
Nie łatwo wyleczyć.
Uczuciem można
Swe serce skaleczyć…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.