Słodka cisza..
Po co mówić...? jeśli już to szeptem...najpiękniejsza jest cisza....
Słodka
cisza…
Wplatam palce w twoje włosy.
Spoglądam na twe milczące usta.
Wszystko to takie piękne-te twoje oczy,
A wokół nas bezszelestna cicha pustka.
I tylko my dla siebie i ta nasza cisza,
Wszystko się w nas rodzi dookoła.
Tak słodko przytuleni do siebie.
Ta słodka cisza nas do siebie woła.
Jak Ja kocham te nasze spacery,
Nasze czułe słówka,czułe pocałunki.
Każdy twój radosny uśmiech na twarzy.
Nie mogę przeoczyć żadnej z Tobą
minutki.
Ta słodka chwila niech trwa,
Niech żyje i niech nigdy się nie
kończy.
Te nasze miłości i serc uniesienia
Niech nas na zawsze i na wieki już
połaczy….
Komentarze (7)
Popłynęłam po wersach tak leciutko w ten Twój świat
miłości i tęsknoty. Wiersz czyta się znakomicie.
tak...ta słodka chwila niech trwa...bo dla tej chwili
warto życ...ta do której to piszesz musi się czuć taka
kochana ;)
Piotrku, cisza zapatrzona w siebie, to raj dla Waszej
duszy. W tym cudownym skupieniu, dotyku czułości,
można odnależć ciepły szept bez słowa i spojrzenie, co
wszystko wyjaśni dodatkowym milczeniem. Wystarcza
czasami bycie ze sobą, delikatny dotyk dłoni i
usłyszenie bicia...gorącego serca.
Cisza...a w niej wirujące czułe słówka, błądzący wzrok
i niedosyt dotyku dłoni........ Wiele czułości
zawarłeś w swoich słowach....
słodka cisza,słodka miłość,słodki wiersz.Trzeba sobie
dosładzać to smutne życie.
bo czym jest cisza...najlepszą mową
zakochanych.....dobry wiersz...
Bardzo ładny wiersz..przepełniony miłością i chęcią
bycia z ukochaną osobą..