Słodkie wspominki
ku pamięci Babć i Dziadków…
Czerwone jabłuszko z cynamonem
pod pierzynką puchatej śmietany…
Przyśnił mi się dzisiaj podwieczorek
przez Babcię Adelę serwowany,
więc zajrzałam do starego sadu,
a tam czekał kosz z antonówkami;
przyrządziłam deser z cynamonem,
zapachniało wokół wspomnieniami…
Jutro znowu pobiegnę do sadu
po najsłodsze na świecie cukrówki…
”Nie urywaj dziecinko ogonków!”
– tak mówiła Prababcia z Dąbrówki –
”Ładuj caluteńkie do słoika,
wykąpiemy mileńkie w ukropie…”
Prababuniu, czy to były gruszki,
czy bursztyny w złocistym syropie…?
Na portrecie Dziadziuś marszczy czoło,
podskakuje w szufladzie fajeczka,
a ja nic, tylko stoję i mieszam
ulubione dziadkowe słoneczka…
Chciałam szybko usmażyć powidła;
…przypaliłam miedziany rondelek!
Lecz o dziwo, czuć tylko amforę
i aromat wonnych mirabelek…
Jeszcze miesiąc i nastanie jesień,
pewnie złota, ale niekoniecznie…
Protoplastki znały się na rzeczy –
rób przetwory, lato nie trwa wiecznie;
nawet jeśli słonko gdzieś się skryje,
albo Babie Lato straci wątek,
ty gruszeczkę z ogonkiem wtranżolisz,
lub jabłuszko z cynamonem wtrząchniesz!
Ola Bielarska
Komentarze (34)
Bardzo ładny i wzruszający wiersz. Pozdrawiam:)
bo ja dzis mam czas i czytam az nadto na beju... i
wlasciwie to tylko ten wiersz mi sie kreci przy uchu ,
choc wiele innych było tez pieknych
Ciepło i słodko, z nostalgią :)
DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE :)
pozdrawiam ciepło
Jakie piekne i cieple wspomnienia:-)
Wzruszyłam się do łez,gdyż sama jestem już babcią i
chciałabym być kiedyś tak wspominana.W swoim dorobku
również mam wiersze o babci i dziadku napisane w
ubiegłym roku.
Miło było przeczytać.Pozdrawiam.
zapachniało dobrocią. pozdrawiam serdecznie:)
Czytam i ślinka mi leci :)))))
Życzę miłego wieczoru na słodko.
zawsze*,sorry:)
Fajnie,ciepło i smacznie:)
Oj tak takie smakołyki za wsze są w cenie,szczególnie
zimą,masz rację Autorko,wtedy chętnie się toto
wtranżala:))
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
...i idę po słoik żeby gruszeczkę wtranżolić:):):)
Ja za ten wiersz daję tysiąc... co tam milion!!!
punkcików:) Jest przecudnie cieplusieńki, kochany,
tyle w nim miłości, wspomnień. Musze powiedzieć, że
nawet łza mi się zakręciła bo swoich dziadków
wspomniałam, a jestem w wieku gdzie mogłabym i ja miec
już wnuki:)Po za tym pieknie sie rymuje, lekko sie
czyta i to ciepełko tego wiersza , ten sad, te słoiki,
ten zapach...ach:)
Smacznie... ciepło. Pozdrawiam:)
Olu kupiłam ten wiersz bo jest taki ciepły i
wdzięczny. Mimo, że do rymu, to ten rym nie jest wcale
sztuczny ale naturalny, a na dodatek nadaje temu
wierszowi klimat. Brawo. Taka laurkę i ja dałabym na
Dzień Babci i Dziadka :)))))
Piękny wierszyk o Babci Dziadku. Wspomnienia dawnych
lat. Pozdrawiam.