Słona pamiątka
inspiracją był wiersz Wandaw "Jeszcze wczoraj byłam tą jedyną"
Z tego nieba, co miało być naszym,
kropla deszczu skapnęła mi w dłonie.
Wiatr ją porwał i złożył na usta.
Była zimna, wilgotna i słona.
W oka mgnieniu upadła pod stopy.
I przepadła, jak wczorajsza chwila.
Taką właśnie dostałam pamiątkę,
kiedy miłość się nam rozskrzydliła.
https://www.youtube.com/watch?v=9ugAIZFar9g *"kobieta płacze inaczej, niż młoda dziewczyna" - Tamara Kalinowska
Komentarze (57)
Smutny a zarazem piękny. Pozdrawiam serdecznie. :)
Wzruszyłem się Twoi wierszem Smutny i do bólu
szczery.Czysta poezja jak samorodek złota z
potoku.Pozdrawiam Cię Serdecznie.
Witaj,
Ty się tą seksualnością tak n ie przechwalaj...
Dziekuję Ci kobieto za każde dobre słowo.
Dla takich sformułowań warto tutaj być...
Co tam punkty, piórka - serce w komentarzach i wesach
to jest to.
A teraz do utworu;
coś mi się wydaje, że ta awaria spowodowana była tylko
i wyłącznie zmiennością aury - 'taki mamy klimat'.
"W górę serca" - parafrazując Mistrza;'nam płakać
zakazano'.
Serdecznie pozdrawiam.
Dalszych dobrych lat i pomysłów.
Skrzydła dorastają, trzeba żyć nadzieją :) coś peelom
się nie ułożyło że zostawiła ich miłość...
Śliczny wiersz:)
Pozdrawiam :*)
smutek rozstania
godnie podany...
+ Pozdrawiam serdecznie
Ładnie.
Bardzo mi się podoba, jedna kropla więcej znaczy niż
morze łez. Pozdrawiam serdecznie Romo:)))
symboliczna słona kropla... zamieszała trochę, bardzo
ładny wiersz.
+++
Zafalowało pod rozskrzydloną a więc wniosek
nasuwa się sam, ale poetyckie wyczucie, daje
znaki, że skrzydeł było więcej niż dwa.
Piękny wiersz o utraconej miłości. Do mnie przemawiato
rozskrzydlenie jak rozpłynięcie.
bardzo ładnie - smutny obrazek rozstania:-)
pozdrawiam - miłego popołudnia:-)
Prześlicznie. Podążałam za tą kroplą czytając z
niesamowitą ciekawością. Subtelny piękny
wiersz.Pozdrawiam
Tez mi sie podoba ta Liryka.
Pozdrawiam Roma, milej Soboty.:)
a mnie sie nasuwa /rozkroplila/,
bo skrzydel tu nie widze, tylko krople... ktore
przypominaja lzy,
chyba /okamgnieniu/
i trzeci wers od konca - cos nie tak z akcentem, mz,
poza tym zgrabny 10-zgloskowy liryk kobiecy,
pozdrawiam, Romis:)