słonawy smak grzechu
rudawej złości
ciśnienie wysokie
tak 180
urywany oddech
rozbiegane myśli
wojna ciała z umysłem
o trzęsące ręce
krzyk oczu spragnionych
wołających więcej
bliskość, zapach ciała
próba siły woli
tajemnica skryta
garść rudawej złości
zmagania ze sobą
słonawy smak grzechu
mapa gładkiej skóry
wolno
bez pośpiechu
autor
Ja(cek)
Dodano: 2012-07-17 00:52:16
Ten wiersz przeczytano 1738 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Subtelnie wyrażone emocje, udzielają się czytelnikowi
i to opadanie napięcia...
Pozdrawiam.
miłość nie jest grzechem i podobno słodka jest jak
miód...więc uczucie o którym piszesz na pewno jest
zakazane...ale wiersz się podoba...
Milosc jest grzechem bo potrzeba dwojga ludzi zeby go
popelnic... Ja(cku) ze jezeli dotykasz tak jak
piszesz...to jestes grzechu wart... twoja poezja jest
zwierciadlem duszy.. lubie ta twoja delikatna
romantyczna strone ...
Nilosc, nie jest grzechem:) Pozdrawiam.
ciekawie, nietuzinkowo, niepokojąco
Taki miód-erotyk obejdzie się bez mojego komentarza.
Serdecznie pozdrawiam.+++++
OOO...ale pięknie brak słów:)
pozdrawiam:)
Brawo i mnie się erotyk podoba.Pozdrowienia.
Pieknie,pieknie.Pozdrawiam :))
słonawy smak skóry
mapa gładkiej skóry
i bez pospiechu
i tak ma być
pozdrawiam:))
Trzeciej tez się podoba.Bardzo podoba:)Pozdrawiam+++
wITAJ:) Bardzo udany wiersz, muszę zajrzeć do innych
Twoich, pozdrawiam niezwykle serdecznie:)))