Słońce
Chcesz ratować świat?
Ratuj
Mój mały glob stacza się w niebyt
Chcesz sięgać gwiazd?
Sięgaj
Ja świecę światłem odbitym
I gubię się w twojej galaktyce
Jak to możliwe, że byłam słońcem?
Chcesz ratować świat?
Ratuj
Mój mały glob stacza się w niebyt
Chcesz sięgać gwiazd?
Sięgaj
Ja świecę światłem odbitym
I gubię się w twojej galaktyce
Jak to możliwe, że byłam słońcem?
Komentarze (10)
Regiel to prawda. Ja dodam również, że oczekiwania
powinny być dostosowane do możliwości, ale i chęci
drugiej strony. Czasem są nieadekwatne
kiedyś wszystko było możliwe - niestety smutek
został ...
dobry przekaz:-)
...każdy w końcu się wypala:))
Czytam kolejny raz Twój ciekawie napisany wiersz i
mogę powiedzieć, że w związku dwojga ludzi ważnym
jest, aby ambicje obydwu stron były w miarę wyrównane.
W odwrotnej sytuacji, może dochodzić do zawartego w
tekście przesłania.
I dobry wiersz - jestem na tak Pozdrawiam i plusik
zostawiam ;) +
Słońce gaśnie,,,
byłaś i się wypaliłaś? smutne
miłego dnia:)
dobry wiersz . Słońce długo się pali i cieszy ludzi i
życie podtrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie
kosmicznie...
słońca (gwiazdy) tez się wypalają...