Słońce
zawieszone w nicości
znikające w czerwoności
oślepiające promieniem
podziwiane z westchnieniem
jak on
tak daleko a jednak blisko tak
początku końca znak
dziś żegnam ów
z nadzieją
że nazajutrz powitam znów
zawieszone w nicości
znikające w czerwoności
oślepiające promieniem
podziwiane z westchnieniem
jak on
tak daleko a jednak blisko tak
początku końca znak
dziś żegnam ów
z nadzieją
że nazajutrz powitam znów
Komentarze (1)
I tak witamy Nasze Slonce kazdego dnia. Dobrze
przypomniane.