Słońce i deszcz
Rankiem nie wpadło słońce do środka
i na podwórku też go nie spotkasz,
może wypije kawę w przestworzach,
zanim z zachodem wskoczy do morza.
Za burą chmurką się dzisiaj skrywa,
nie raczy świecić, to już nie żniwa,
kiedy sumiennie w dzień pracowało
i odpoczynku miało tak mało.
Deszcz jego kamrat przyszedł dziś w
progi
a słonko mówi: ,, Pracuj więc drogi,
będę mieć wolne od zajęć moich,
coś ociupinkę głowa mnie boli"
Deszczyk szarmancko przeszedł do rzeczy,
choć swą osobą nie wszystkich cieszy
i do kolacji pragnie pozostać,
obiecał swoim zadaniom sprostać.
Komentarze (29)
wczoraj było u mnie deszczowo. pozdrawiam
Uroczo :)
Milego dnia.
Fajne i wesołe i tak trzymać.
Bardzo przyjemny w odbiorze.
Pozdrawiam :)
Słonko i deszczyk porozmawiali,
nam ciepło w dreszczyk pozamieniali,
bo główki zmokły bez parasola,
trudno - nie nasza w tym była wola.
Szarmancki deszcz :) Pozdrawiam serdecznie +++
Fajnie:)
Pozdrawiam:)
Ale fajny! :) :) lekko cieplutko i z humorem :)
Pozdrawiam :*)
Bardzo fajnie się czyta Twój wiersz.Jest stworzony do
dawania radości.Pozdrawiam
Z lekkością napisany wiersz o dwóch przyjaciołach
również człowieka.Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie piszesz o aurze i deszczyku Małgosiu, ale ja
mam go szczerze mówiąc dosyć, nie lubię jak wciąż
pada, wolę gdy jest piękna słoneczna jesień a nie
chlapa.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajnie wymyślony wiersz i takie właśnie lubię.
+ i Miłego popołudnia.
https://www.youtube.com/watch?v=6vGX9ddinUI
Pod tytuł Małgosiu na wesoło.
jak świetnie się dogadali