Słone śnieżynki część pierwsza
Pod koniec stycznia, gdy pojedyncze płatki
śniegu opadały bezgłośnie i topiły się z
ociąganiem, postanowiła pojechać, aż pod
wschodnią granicę, by zobaczyć prawdziwe
oblicze zimy.
Podróż trwała ponad dziesięć godzin, więc
miała czas na obserwację piękna Polski z
południa na północ.
Miejscami były to puste pola, czekające na
siewy wiosenne, inne obsiane zbożem jarym
lekko się zieleniły.
Widać było wyraźnie miedze, ścieżki do
zagajników, w których kryły się niewielkie
łączki z oczkami wodnymi pośrodku.
Doliny ciemne i zalesione, gdzie wiatr
szumiał pośród drzew z leżącym śniegiem
lśniącym oślepiająco na tle błękitnego
nieba.
Pod lasem skąpanym w poświacie
popołudniowego słońca stał dumnie jeleń,
obserwując z ciekawością otoczenie.
Tuż przed zachodem ostry wiatr rozdarł
powłokę chmur i słonce raz jeszcze zalało
martwy krajobraz jasnym blaskiem, ukazując
pojedyncze domy, jakby przykucnięte pod
gołymi drzewami i tylko dym wydobywający
się z kominów świadczył, że mieszkają tu
ludzie.
Kiedy wreszcie po uciążliwej podróży
dotarła na miejsce, z nieba leciały ku
ziemi, duże, puszyste płatki, jakby Stwórca
opróżniał zawartość pierzyny i pokrywał
świat
gęstym puchem. Już w pierwszych godzinach
pobytu, zdała sobie sprawę, że padające tu
śliczne śnieżynki mają posmak słonych
łez...
Cdn.
Tessa50
Życzliwość
jest pragnieniem szczęścia drugich.
Tolmann Pesch
https://www.youtube.com/watch?v=lGZ-NtD-jWw
Komentarze (40)
Brzmi zachęcająco! Przeczytam wszystkie części :)
Zwłaszcza że lubię zimę i tęsknię do śniegu, gdy go
nie ma w zimowe miesiące. Pozdrawiam serdecznie!
Zabieram sie za Twoje "Sniezynki", czas najwyzszy,
prawda?
Bogactwo obrazu, plynnosc...
czuje, ze znow bedzie slicznie jak w poprzednim cyklu.
Ide do drugiej...
Klaniam sie Tereso. :)
Jadąc pociągiem można podziwiać piękno otaczającej nas
przyrody.
Niczym w piosence Maryli Rodowicz.
Pozdrawiam Tereniu.
Ciekawie zaczyna się ta podróż, lecę do II części
Pięknie i bardzo obrazowo Tereniu
Uwielbiam podróżować pociągiem na dalekich strasach
podziwiając krajobrazy
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie przedstawiony krajobraz obserwowany podczas
podróży.Niczym fotografia. Zakończenie trochę smutne,
ale zaciekawia.
Serdecznie pozdrawiam Teresko z podobaniem ciekawie
rozpoczynającej się przygody w pierwszej części prozy.
Z ochotą przechodzę do czytania drugiej części :)
Fantazja i nic prawdziwego jak to w bajkach bywa.
Ładnie namalowany obrazek
Bajecznie i pięknie, jak zawsze zachwycasz, swoim
wierszem + piękny utwór muzyczny.
Pozdrawiam serdecznie, Tesso.:)
Piękny wiersz, opis krajobrazu,
choć niepokojące zakończenie tej części,
w oczekiwaniu na ciąg dalszy,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny obrazek namalowany słowami, do tego "Bajecznie
zimowa piosenka" - Univers ...całość zachwyca.
Żal tylko ogromny, że tam za naszą wschodnią granicą,
gęściej i częściej niż płatki śniegu, padają ludzkie
łzy...
Pozdrawiam ciepło :)
PS Cudowny, trafnie wyszukany link.
Witaj,
nowa historia, ale znany już balans słowny...
Liryczny, romantyczny (mimo śladu smutku) i bogaty w
opisy krajobrazowe./+/
Pozdrawiam serdecznie i w błogim nastroju czekam na
kolejny...
U Ciebie zawsze jest tak bajecznie:)
Piękna melancholia:)
Pozdrawiam serdecznie Teresko:)*