Słowa do Was...ludzie...
Słowa...jakie mają dla Nas znaczenie...
Zwracam me słowa do Was...ludzie...
Tu i teraz...me myśli napiszę...
To co piszę zawsze pozostanie słowami...
A czy to prawda...?Domyślcie się sami...
Wiem,że wiele mnie jeszcze w życiu
czeka...
że z nieba...w końcu nadziejdze jakaś
opieka...
I choć patrzę na moje życie oczami...
Rzadko widzę prawdę...częściej zamglenie
łzami...
Moje prośby i błagania...
Nikną...wraz z prawdą oczekiwania...
Nagle nadzieja w mym sercu powstała...
Znika tak szybko...jakby się czegoś
bała...
Piękno świata...mnie zachwyca...
Ono nie ma nic do ukrycia....
Pozwala uciec na parę chwil...
Uciec...od życia...na kilka mil...
Kradnę szczęśliwe chwile....
Zatrzymyję...wspominam je mile...
Oszukuję czas...i samą siebie...
że żyć tu...to żyć jak w niebie...
Prawda jest zupełnie inna...
Taka...jaka być nie powinna...
Ludzie... tak wiele żałuję...
Najbardziej tego...że jeszcze żyję...
...a ile razy były prawdziwe...? Czy...myśleliście ile razy Wasze kłamstwo...raniło drugą osobę...? Jak wiele zła...czyni jedno kłamliwe słowo...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.