Słowo a życie
Słowo a życie
Kochałem, w życiu już wiele razy
Ja osobiście, nie czuję urazy
Do tych ,co kochać już nie potrafią
Bo miłość ,nie może być fotografią
Nie każdy wie, co ona oznacza
Fakty się liczą, niech nikt ich nie
zbacza
Gdy kiedyś spotkasz ,osobę godną
Nie bierz miłości jako przygodną
Otwórz, swe serce jak wrota raju
Najlepiej będzie, w miesiącu maju
Już trudno spotkać ,prawdziwe uczucie
Miłość nie równa słowu ,współczucie
Tu grunt twardy poznaj ,w każdym calu
Byś nigdy nie miał, do ludzi żalu
Patrz prosto w oczy, mniej uśmiech na
twarzy
Cierpliwie czekaj co się wydarzy
Pochopnie nie sądź co tobie nie miłe
Przecież poznałeś swe życie zawiłe
Zaufaj sobie na długie lata
Zaufaj miłości a będzie zapłata
Słowem, potyczki wszystkie obdarzaj
Zasada jedna się nie obrażaj
Jeśli twa miłość jest pełna i czysta
Będziesz szczęśliwy to rzecz oczywista
Szanuj uczucia bo , one w tobie
Szacunek wielki ,tym dajesz sobie
Kochaj i nie wstydź się, tej pięknej zmiany
A zawsze będziesz, bardzo kochany.
Komentarze (1)
Nie każdy kto kocha w pełni i czysto jest kochany... I
czasem to grunt kruchy, niestety tak szybko można go
zburzyć... Wszystko zależy od przypadku :) Ładny
wiersz, pozdrawiam