Ślub Syna
Był czwarty października,
Słoneczny, piękny dzień,
Zegar nieubłaganie tyka,
Zaślubin czas zbliża się!
Orszak weselny ruszył,
Pan młody się zbliża ku drzwiom
Orkiestra gości wita,
Wszystkich, zaprasza w dom.
Pannami otoczony, Krzyś puka już do drzwi!
A w domu panna Jola, w swej sukni białej
lśni!
Kiedy orkiestra grała już marsza
weselnego,
Me serce się ścisnęło ! Już tracisz syna
swego.
I łezka się zakręciła w moim matczynym
oku!
Me serce się zadrżało! i przyśpieszyłam
kroku.
Niech Wam Bóg błogosławi,
W Imię Ojca i Syna,
"Teraz Ci Jolu oddaję "
Na zawsze mego syna!
A po chwili, ksiądz stułą,
owiną Wasze dłonie,
Byście tworzyli jedno!
Przy Bożym tronie!
I złote obrączki,
Włożyliście sobie
wzajemnie,
Teraz: gdzie Ty tam Ja, co Moje to
Twoje,
I nic bez Ciebie i nic beze mnie!
I popłynęły życzenia!
Zdrowia szczęścia i
miłości,
Orkiestra grała do rana,
I zabawiała gości.
A kiedy noc minęła,
I nastał nowy dzień,
Już jako mąż i żona,
Razem cieszyliście się!
Czar weselny już prysł,
Codzienność puka do drzwi,
A w głównej roli życia ,
Jesteście właśnie Wy.
Szacunku wzajemnego!
I niech Wam Słońce świeci,
A wokół Was niech biega,
Gromadka kochanych dzieci!
Dla Syna
Komentarze (7)
Pięknie.Pozdrawiam:)
Pieknie, ale czuję smutek
październik piękny jest jak też szczęśliwy a ślub tym
bardziej
ma swój Raj dla młodych
jak też szcześcia życzy im długowiecznego w pozyciu
małżeńskim w:)
Ślub własnego to przeżycie, ładnie opisałaś
Autorko.:-)
Ładne życzenia pełne miłości. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Piękne życzenia dla syna w jego wspaniałym dnia.
Pozdrawiam.
Ladnie szczescia zycie synowi pozdrawiam