Słuchaj...
Słuchaj...
Słyszysz jak woła cię cisza?
Nie? Posłuchaj...
Idź do niej... Nie zwlekaj
Pójdź dzisiaj
Na jutro nie czekaj
Jutro nie przeznaczyli dla ciebie...
Przybiegli lekarze w białych fartuchach
Umarł...
Jest w niebie...
Komentarze (1)
ciekawy wiersz podobał mi się dobry debiut