Słucham tanga...
Słucham tanga...
W moich ścianach
Zarośniętych meblami
Po omacku błądząc cienie
Zdziwione dźwiękami
Których dotąd nie słyszały
Przysiadają na krawędzi fotela
Słucham tanga...
Cienie marzeń które
Już dawno straciły nadzieję
Że uwolnię je z głębi duszy
Onieśmielone delikatnie
Dotykają mnie i powoli
Zaczynają się urealnić
Słucham tanga...
Marzenia porzuciły cień
I już całkiem otwarcie
Siedzą za mną i wiem
Że niedługo jedno po drugim
Zaczną się spełniać
Będę je tracić jednocześnie
Zyskują o wiele więcej
Słucham tanga...
Komentarze (1)
Tango ma w sobie tajemnicę marzeń, one z cienia
wychodzą i zaczynasz je "spełniać tracąc jednocześnie
zyskując " słucham tych Twoich słów jak tanga...;-)))
chapeau bas !