Sługa
Zamykam oczy byś mnie prowadził,
jam jest sługa Twój oddany.
Słowa Twe przenikną duszę mą,
bym spijać mógł moment,
który właśnie trwa.
Bez patrzenia na jutro!
Bez powrotu do wczoraj!
Prowadź mnie przed sobą,
bym spełnić siebie mógł.
Bez wstydu przed innymi.
Mów do mnie szeptem wśród
dźwięków i licznych wrzaw,
bo Twe słowa prawdą są jedyną
Gdzie Ty tam też ja.
Nawet kiedy strach pomniejszy mnie,
wiara w Ciebie harmonię mą przywróci.
Jam Twój sługa oddany
co śmiechu innych nie boi się.
Przed wzrokiem Twym nie mam nic.
Tyś jest mą opoką,
portem na morzu wśród fal,
jedynym schroniskiem
gdzie bezpieczeństwo znajdę.
Nie potrzebne mi słowa
by prośby Twe usłyszeć,
nie potrzebne mi oczy,
by widzieć gdzie mnie prowadzisz
Jam jest Twój sługa oddany,
co w Ciebie tylko wierzy...
10/11/11 P.H.
Komentarze (1)
ładne pozdrawiam