Smak litości…
Nieraz tak myślę,
co by to było,
Gdyby twe serce,
mnie odrzuciło.
Czy by mi było,
łatwo bez ciebie...
Może bym szukał,
spokoju w niebie.
Albo bym sięgał,
po szkła ratunek.
Tracąc dla siebie,
godność, szacunek.
Co bym uczynił,
będąc na skraju,
Mając dwie drogi:
do piekła – raju.
Myśli zbłąkane,
brak wiary w siebie.
O Panie wielki,
poradź w potrzebie.
Jej młode lico,
ma dusza stara.
Miłość to aby,
czy jej ofiara?
justyn
autor
justyn55
Dodano: 2009-01-14 00:01:24
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Merinda...dziękuję za ocenę mego wiersza
Piękny wiersz a wiek nie gra roli gdy dusza kocha tak
pięknie:)
Wspaniały wiersz! Urzeka w swej treści. Twa dusza
piękna nie stara...Oby tylko Ona to zauważyła i
doceniła. Życzę Ci tego!
Podoba mi się twój wiersz, myślę, że lepiej by się
czytało gdyby wersy były połączone w dziesięcio-
sylabowe.
Jak widać miłość najważniejsza. Pozdrawiam.
Mądre pytanie i ciekawa struktura wiersza. Plus na
konto.
Zaskakujące zakończenie... jeśli serce nadal potrafi
kochać, to nawet "stara" dusza nie jest przeszkodą.
Piękny wiersz,pełen rozterek i tęsknoty za miłością .
Chwile bywają że dziadkowie kochają-wiersz
ładny..powodzenia
Delikatny , ciepły wiersz . Czytać go to prawdziwa
przyjemność. Brawo. Pozdrawiam
Z pewnością ten zachwyt młodością można nazwać
miłością, śliczną, liryczną...nawet jeżeli byłaby
tylko platoniczną. Zgrabnie dobrane ciepłe słowa,
wiersz bardzo przyjemny.
Co bym zrobił gdyby... czy warto sie nad tym
zastanawiac skoro jest? Ciesz się póki trwa!
miłość to szczęście a z tego nikt nie zrezygnuje
Człowiek bez milości byłby nikim.
Miłość nie zważa na wiek. A człowiek bez miłości
byłby ubogi.