(W w W) Niezapowiedziana...
Gdy się sołtys dowiedział o ‘tajnej
wizycie’
Kurz galopem sms wysłał swej kobicie:
- Nasze śtucne nawozy, do lochu pochowej,
A rozrzuć obornika... bo on pachnie
zdrowiej.
Inspektor mierzy, waży u „JaSnEj” w
ogródku,
Ja dam mu trochę gnoju... niech bada do
skutku.
Jakem sołtys...
autor
więcej »