śmierć brata... :(
Czekał na brata z utęsknieniem
jak się okazało mieć brata było jego
marzeniem...
Lecz Bóg widocznie chciał inaczej
ten chłopak teraz ukrywa się gdzieś i
płacze...
Zawsze uśmiechnięty, zadowolony
teraz siedzi zadumany, zanurzony...
Maleńka duszyczka twojego brata
właśnie dzisiaj odeszła z tego świata...
A ty zastanawiasz się czemu tak się
stało
twój brat nigdy nie zawoła "mamo"...
Ból i smutek pozostał trzeba dalej żyć
ale nikt nie umie się pogodzić że nie
będzie mógł z nim być...
Chciałeś aby był,
chciałeś aby żył...
a teraz nie ma go
tu przecież nie o to szło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.