Śmierć jak zwykle niezapowiedziana
"Śmierć jak zwykle niezapowiedziana".
16.08.2012r. czwartek 1:03:00
Wczoraj,
15 sierpnia 2012-08-16
Odeszła do domu Ojca
Moja najmłodsza praw babcia.
Śmierć przyszła niespodziewanie
I którzy by się spodziewał,
Że ta dziewięćdziesięcioletnia,
Żywiołowa, mądrze mówiąca
Osoba krótko po tym
Jak ja, z siostrą i rodzicami byliśmy u
niej
Dostanie rozległego zawału
I zaśnie w pokoju
I pójdzie do domu Ojca,
Pójdzie do swego kochanego męża,
Który od 6 lat na nią tam czekał.
Śmierć jak zwykle niezapowiedziana,
Jedni muszę,
Skracać urlop
I wracać do kraju czym prędzej,
Bo pogrzeb,
Inni w Niedzielę,
Niespełna dzień po pogrzebie
Polecą w świat daleki
W smutku.
Ja to dzielnie znoszę,
Bo akurat czytam wiele,
Również na takie tematy,
Wczoraj akurat przeczytałem całą książkę
O Paruzji.
I wiem, zachowując powagę,
Że płakać nie należy,
Bo ona teraz jest szczęśliwa,
W wieczności,
Do której my jeszcze zmierzamy
W tej ziemskiej, pielgrzymiej drodze.
Jednakże na pogrzebie,
Na cmentarzu na pewno łezkę uronię,
Bo wszakże jestem człowiekiem,
A nie kamieniem.
Kolejna gwiazda zgasła,
Jednak dzięki Bogu inne się zapalają.
Szkoda, że nie doczekała
Pra, pra wnuków,
Bo ja jej pra wnuk,
Jak rzekła m.in. ma mama,
Mój tata, ciocia Beata
Słabo się staram,
Oma, bo tak z niemiecka
Do Ciebie się odnosiliśmy,
Oma pamiętam o Tobie w modlitwie,
Oma Ty teraz tam, gdzie Opa,
Inne me Omy i Opy.
Komentarze (3)
Ciekawa opowieść raczej a nie wiersz. Współczuję Ci
jednak, lecz chcę abyś wiedział, że umarli nie żyją i
nic nie wiedzą Kaz.9:5,10. Ps.146:4. Mogę Cię też
ponnformować, co sie teraz z nimi dzieje i jaką mają
nadzieję. Jeśli jesteś zainteresowany zostaw wiadomość
na Facebooku- Leszek. Kielnerowski. Pozdrawiam.
Piękne, obiecuję, że Zdrowaśkę zmówię za jej duszę [*]
W taki dzień, jak dziś
Nie płacz po tych, co odeszli,
ciężko iść ze łzami,
gdy anioły ich prowadzą
Niebios przestworzami.
Nie płacz, życie dalej płynie,
gdy otworzysz oczy,
ciesz się dniem, który przed tobą
- niech serce nie broczy.
Przecież nosisz ich w tym sercu,
na zawsze są w tobie!
Nie chciej, by przez raj niebieski
szli z tobą w żałobie.
Wdzięczny bądź, że choć za krótko,
lecz dane ci było,
przeżyć to, co było piękne
i co się skończyło !
Współczuję serdecznie.