O Śmierci
Wszystkim , którzy odeszli...
zycie się toczy swoim biegiem
jest troche dziwne dlaczego nie wiem
szarżujesz nim i go nie szanujesz
nieczystymi sprawami się trujesz
tak jest do tego dążysz
załatwic wszystkiego nie zdążysz
dopiero w chwili swego eksodusu
zauważasz ze mialeś więcej minusów niż
plusów
wtedy za późno na wszelką korektę
okazujesz się być w zyciu insektem
zycie jest cenne ja o tym wiem
jednak za późno przekonałem się
za późno jego sens poznałem
przez cale życie na dno się staczałem
zycie się konczy często za wcześnie
nigdy nie będzie tak jak jest we śnie
rozumiesz dopiero gdy ktoś odejdzie
gdy bliska osoba z tego świata zejdzie
powiesz ze zycie jest niesprawiedliwe
ze jest szkodliwe że jest wadliwe
bo ta osoba wcale nie zasłużyła
przecież całe życie dobra była
teraz nadal jest ci potrzebna
a po twej twarzy spływa łza srebrna
potrzebujesz jej powrotu
jednak niestety nie ma odwrotu
potrzebujesz kilku osób bliskości
opieki troski i dużo miłości
jedynym lekarstwem jest czas
bo wtedy rana zabliźnia się wewnątrz nas
To dla W A S
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.