Śmiertelna przysiega...
ślubuje ci miłość
jesteś dla mnie najważniejszą
myśl o tobie najprzyjemniejszą
dzień bez ciebie jest katuszą
zawładnęłaś moją duszą
ślubuję wierność
ciebie pragnę gdy się zbudzę
jak cię zbraknie to marudzę
już bez ciebie żyć nie potrafię
co dzień kreślisz mą biografię
ślubuję uczciwość
choć prowadzisz mnie na zgubę
odwrót nie wchodzi w rachubę
będąc wierny tobie zbłądziłem
rodzinę okrutnie skrzywdziłem
nie opuszczę aż do śmierci
pomoc ofiarowaną odtrąciłem
wszystko przez ciebie wódko utraciłem
kolejnym kieliszkiem wykończysz
moje przegrane życie zakończysz
Wiersz ku przestrodze... ukazuje najgorszy scenariusz, życie nie musi się tak zakończyć... wszyscy popełniamy błędy i każdemu należy się szansa na nowe życie...
Komentarze (14)
alkohol ze szczęśćiem nigdy nie idą w parze
Gratuluje pomysły.Wiersz udany+
cenne uwagi i przestrogi...!warte przemyslenia...
Czemu zaraz śmiertelna? trochę więcej silnej woli i
nas może to wyzwolić;)
temat morze...
często ludzie zapominają,że alkoholizm to choroba.
pozdrawiam
Jak najbardziej na tak....bardzo przejrzysty
wiersz...pozdrawiam...
nadmiar alkoholu zabija szczęście... nie
warto...wiersz przemawiający...Pozdrawiam:)
Samo zycie,,,refleksyjnie i wzruszajaco,,
pozdrawiam z daleka.
wiersz bardzo dobry...alkohol niszczy nie tylko
zdrowie, ale i relacje z rodziną,
znajomymi...pozdrawiam
Zbyt wiele jest, takich (nie do końca świadomych)
przysiąg, które niszczą, nie tylko życie osoby
uzależnionej...
bardzo dobry wiersz z wyrazistym przesłaniem
pozdrawiam
Dobry,dobry stawiam +
Super przysięgi:))
Wiersz jest super... Każda komisja RPA (rozwiązywania
problemów alkoholowych) powinna przyjąć go jako
hymn... brawo...