śmiertelne haiku
refleksje popogrzebowe... ...głos zza grobu...
nie dotykajcie
bo zimno poczujecie
a ja się sparzę
ach jak mi dobrze
nigdy w życiu tak nie miałem
połóż wieniec,nie płacz
po co się trudzisz
oszczędź świeczki na brak prądu
ja mam światłość wieczną
Komentarze (3)
Nie powiem Ryszardzie dziwne to Twoje haiku mhmmmm
zawsze powstaje wiersz bo coś nas dopinguje...sprawia
że nasze myśli kołaczą aż trzeba dać temu upust...mimo
to jak zawsze z uśmiechem:)
Mnie tez się marzy święty spokój:).Na haiku sie nie
znam, więc teraz mam motywację by je poznać.
Trudny i piekny wiersz.