śmiertelne pocieszenie...
ptaszek zjadł glisdę
a ptaszka kotek
pies zagryzł kota
i zdycha w mękach
ryś dziś sarenkę
swą wielbicielkę
a rysia wilk zły
co teraz wyje
a Ty... człowieku
czemu narzekasz /?/
...Ty jeszcze żyjesz /!/
odp. dla "wielbicielki:..oj, niedokładnie czyta się wiersze, wszak tam napisane że ona wielbi zwierzę o nazwie ryś - nie wilk (tak to jest, gdy czyta się po łebkach...i, aby pkt zdobyć w rewanżu)
autor
yamCito
Dodano: 2008-06-11 18:44:01
Ten wiersz przeczytano 841 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
czytałam cztery raz wiersz....i tam naprawde nigdzie
nie ma ze sarenka lubi wilka,za to jest coś o
wielbicielce i rysiu....a to mi się z czymś kojarzy,
he he
nie wystarczy czytać,trzeba jeszcze rozumiec
a wiersz dobry....b.dobry
Ryszardzie zaskoczyła mnie tematyka Twojego wierszem
hmmmmmmm łańcuch pokarmowy o tak niestety inaczej
świat nie może egzystować...ktoś zawsze
kogoś...człowiek człowieka narwami zżera...mimo to dla
Ciebie uśmiech śle:)
Wiersz jest jak gdyby rozpaczliwym odwetem na wiersz o
rysiu, niedopracowanym szczególnie, pisanym aby
napisać. Stać Cię na więcej (chyba ?)
Konsumpcyjnie i w zabieganiu żyjemy,
nie dostrzegajac tego co istotne i co mamy -
narzekamy...
ciekawie i z madrym morałem
jesli nie znajdzie sie zaraza co troche skruszy
czlowieka to z pewnoscia zostanie kanibalem...tak dla
przyjemnosci....i na przekor naturze
Ale jak długo?Narzekać już nie mamy czego - my tylko
na tą okoliczność zostaliśmy troszkę przesunięci w
czasie,ale niebawem ulegniemy tym co tworzę politykę
zaborczą jakoby byli właścicielami bogactw ziemskich i
wszelkich dóbr - mimo że wszyscy rodzimy się golasami-
coś nie tak z tym światem..dogorywa,ale powoli i coraz
boleśniej..